Władze gminy Kozienice zamierzają przyjąć rodzinę repatriantów. Burmistrz Piotr Kozłowski podpisał porozumienie z wojewodą mazowieckim zgodnie, z którym gmina otrzymała ponad 226 tysięcy złotych dotacji na zakup mieszkania dla rodziny repatriantów.
Radni miejscy przyjęli uchwałę zaproponowaną przez burmistrza gminy Kozienice Piotra Kozłowskiego w sprawie zaproszenia nieokreślonej imiennie rodziny polskiego pochodzenia do osiedlenia się na terenie gminy Kozienice w ramach repatriacji. Gmina zobowiązała się w niej do zapewnienia przez okres 2 lat warunków do osiedlenia się, czyli przede wszystkim lokalu mieszkalnego, który rodzina będzie użytkowała na podstawie umowy najmu na czas nieokreślony. Samorząd miejski umożliwi też podjęcie nauki małoletnim dzieciom repatriantów oraz udzieli im pomocy w znalezieniu pracy.
Pandemia koronawirusa odroczyła wszelkie terminy. Jak mówi burmistrz gminy Kozienice Piotr Kozłowski, zgodnie z wstępnymi założeniami poszukiwana będzie rodzina do pięciu osób. – Było dużo niepewności, ale finalnie udało się pozyskać fundusze. Teraz zakupimy mieszkanie, a następnie rozpocznie się procedura poszukiwania rodziny, która może być długotrwała. Osoby te muszą spełnić wszelkie wymagania formalne oraz chcieć do nas przybyć. Za pomocą wojewody i służb dyplomatycznych będą odbywać się poszukiwania takiej rodziny – mówi burmistrz Piotr Kozłowski.
Jakie świadczenia i jaka pomoc będzie przysługiwać takiej rodzinie? – Zabezpieczymy rodzinę repatriantów mieszkaniowo. Pomożemy także w znalezieniu pracy, ale będzie to uzależnione kwalifikacjami, kompetencjami i wykształceniem przybyłych osób. Umożliwimy dzieciom uczęszczanie do szkoły, czy przedszkola. To wszystko będzie szykowane pod konkretną rodzinę, wtedy będziemy mogli stosować konkretne rozwiązania – powiedział burmistrz.
Wojewoda mazowiecki przekazał ponad 226 tysięcy złotych dotacji na zakup mieszkania dla rodziny repatriantów. Według wstępnych założeń gmina za tą cenę kupi mieszkanie, gotowe do wprowadzenia. - Myślałem o tym, od początku, gdy objąłem urząd burmistrza. Chciałem w tej sprawie działać wspólnie z wojewodą, ponieważ część wydatków odpowiadających za utrzymanie rodziny będzie znajdować się po stronie gminy. Ta inicjatywa ma także inny wyraz, gdy przeprowadza się ją razem z wojewodą i służbą dyplomatyczną, ponieważ jest większa kontrola tego przedsięwzięcia i myślę, że wtedy pomoc trafi do rodzin właściwych. Czyli wytypowanych, spełniających warunki repatriacji – dodaje na koniec burmistrz Kozłowski.
![]() |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Komentator | Mam nadzieję, że repatrianci będą mieli okazję wyrobić sobie lepsze zdanie o naszym włodarzu niż mieszkańcy. 16-09-2020, 09:36:12 ![]() + 16 ![]() - 3 odpowiedz |