W sobotę 9 lutego o godzinie 14:00 na boisku przy Zespole Szkół w Kozienicach, piłkarze Energii zmierzą się z rywalem znanym ze stadionów IV ligi – Oskarem Przysuchą.
Bilans dotychczasowych meczów przygotowawczych Energii nie jest korzystny. Na dwóch wyjazdach zaliczyliśmy dwie porażki, choć między spotkaniem z Legią i późniejszym z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski widać było progres w formie naszych zawodników. Relacje z meczu w Warszawie przeczytacie TUTAJ, a z gry w Ostrowcu – TUTAJ.
Natomiast już jutro Energia Kozienice zagra pierwszy sparing przed rundą wiosenną w roli gospodarzy. Mecz rozpocznie się o godzinie 14:00 na boisku przy Zespole Szkół nr 1 w Kozienicach.
Oskar Przysucha zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli i wyprzedza drużynę z Kozienic o dwie pozycje. Nasze ostatnie spotkanie z tą drużyną w sierpniu ubiegłego roku zakończyło się przegraną podopiecznych Grzegorza Seremaka 0:1. – Oskar Przysucha to drużyna dobrze zorganizowana i grająca dobrą piłkę. Ponadto, z tego co mi wiadomo, z Lechii Tomaszów Mazowiecki wrócił do nich Patryk Walasek. Ich skład zasilił także jeden środkowy pomocnik z Lechii – mówił trener Energii Kozienice Grzegorz Seremak.
Patryk Walasek grał w szeregach Energii przez pięć sezonów od 2011 do 2016 roku.
Jutrzejszy mecz jest o tyle ciekawy, że piłkarze z Przysuchy będą naszymi pierwszymi rywalami w rundzie wiosennej. Natomiast jest stanowczo za wcześnie, żeby na podstawie jutrzejszego wyniku przewidywać jak kozieniczanie zaczną drugą rundę sezonu 2018/19.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową w naszym zespole, to na boisku na pewno nie zobaczymy Mateusza Wójcika, który po sparingu z Legią ma problemy z kolanem i Marcela Grota. Nie wiadomo również co będzie z Hubertem Strzelczykiem, którego dopadło przeziębienie. Jak powiedział trener Energii Grzegorz Seremak braki w składzie będzie uzupełniał juniorami od Piotra Łapińskiego i ewentualnie Artura Gugały.
![]() |